W tym roku po raz pierwszy Volvo Auto Polska pojawiło się podczas targów motoryzacji klasycznej – Auto Nostalgia. Na stoisku pokazano sportowe klasyki takie jak P1800 S, Amazon, 142 R. Były też dwa kanciaste modele, które przez lata budowały legendę marki: sedan – 760 Turbo oraz kombi – 245. Nie zabrakło też małego modelu 66 DL – jednego z najszybszych aut na świecie w jeździe na wstecznym biegu.
Targi motoryzacji klasycznej pozwalają odbyć sentymentalną podróż w czasie do krainy samochodów, które bardziej przypominały rękodzieło, niż produkcję masową. W tym roku, wśród klasyków, podziwiać można było kilka interesujących modeli Volvo. Największym zainteresowaniem odwiedzających stoisko cieszył się…
Samochód Świętego
Ta łatka na dobre przylgnęła do modelu P1800 S, którym Roger Moore poruszał się w serialu „Święty”. Podczas Auto Nostalgii zobaczyć można było czerwony egzemplarz, który niedawno został zakupiony przez Volvo Auto Polska. Wyprodukowano go w 1966 roku, co oznacza, że z boku ma jeszcze piękne, pełne chromowane listwy, podkreślające przetłoczenia karoserii. Z uwagi na koszty produkcji, rok później te elementy mocno zubożono. Ten model ma już przedni, prosty zderzak nowszego typu – starsze roczniki były wyposażone w zderzak dzielony, z charakterystycznymi kłami. Auto zostało wyprodukowane na rynek amerykański. W Stanach Zjednoczonych spędziło ponad 40 lat, gdzie miało tylko dwóch właścicieli: jednego w Kalifornii, jednego w Arizonie. Około 6 lat temu samochód został sprowadzony do Polski i poddany kompleksowej renowacji. Ma silnik o pojemności 1,8 litra o mocy 108 KM współpracujący z mechaniczną, czterostopniową skrzynią biegów wyposażoną w elektryczny nadbieg. W kabinie tego auta czuć jeszcze ducha późnych lat pięćdziesiątych. Srebrne tarcze prędkościomierza i obrotomierza zasługują na miano zegarów. Srebrno- czarna deska rozdzielcza jest pełna eleganckich detali, których było coraz mniej z każdym kolejnym rokiem produkcji. Lusterko wsteczne mocowane jest do deski rozdzielczej, wzorem klasycznych roadsterów. Drewniany wieniec kierownicy przypomina koło sterowe w luksusowej motorówce. Samochód jest całkowicie sprawny i jest regularnie używany.
Usportowiony Amazon
Obok P1800 S, zobaczyć można było Volvo Amazon poddane sportowym modyfikacjom. Czerwono-biały egzemplarz często zwycięża w pucharach samochodów klasycznych w kategorii do 2000 cm3. Moc tego auta nigdy nie była sprawdzana na hamowni, ale właściciel szacuje, że jest to wartość rzędu 140 – 160 KM. Do końca roku w samochodzie będzie zamontnowana wyczynowa głowica, dzięki której moc wzrośnie do około 190 KM. Amazon Pana Jacka pochodzi z 1968 roku i jest wyposażony w dwulitrowy silnik B20. Seryjnie drzemało w nim ledwie 90 KM
142R – sportowy sznyt wczesnych lat 70-tych
Ten samochód może budzić skojarzenia z usportowionymi samochodami włoskimi. Jest stosunkowo mały, dwudrzwiowy, a do tego tylnonapędowy. Dwulitrowy silnik poddano modyfikacjom zgodnymi z duchem epoki. Jeszcze niedawno osiągał moc 190 KM z dwulitrowego silnika. Po usterce głowicy, właściciel zastosował inny element, nieco mniej wyczynowy. Teraz moc jest nieco niższa, a uszkodzona głowica zostanie naprawiona i zobaczymy ją… w opisanym wcześniej Amazonie. Prezentowany 142 R pochodzi z 1972 roku.
They’re boxy but they’re good
Właśnie takim hasłem reklamowano w latach 80-tych modele Volvo serii 700. Kanciaste „dwusetki” i „siedemsetki” ugruntowały opinię, że samochody ze Szwecji są niemal niezniszczalne. Podczas Auto Nostalgii można było zobaczyć dwa auta, które stanowiły żywą ilustrację wspomnianego wyżej hasła. Goście podziwiali szary egzemplarz 760 Turbo na srebrnych, lustrzanych felgach z czerwoną, skórzaną tapicerką. Samochód z przebiegiem nieco ponad 160 000 km przez ponad 20 lat stał nieużywany w garażu i nigdy nie był remontowany. Doładowany silnik 2,3 litra generuje około 170 KM i sprawia, że to Volvo jest bardzo rześkim trzydziestolatkiem. Obok zaprezentowany został model 245 pochodzący z rynku kanadyjskiego. Pod jego maską też znalazła się jednostka 2,3 litra, ale bez turbodoładowania. Egzemplarz przykuwa wzrok oryginalnym, pięknym stanem, w jakim się zachował. Pięknym detalem pojazdu jest chromowany bagażnik dachowy.
Volvo 66 DL – ponad 130 km/h na wstecznym biegu
Gdy Volvo przejęło holenderską fabrykę samochodów osobowych DAF, w ofercie pojawiło się kilka naprawdę niecodziennych konstrukcji. Mały model 66 był wyposażony m.in. w silnik 1,1 litra, miał tylny napęd, a jego prędkość maksymalna niższa od tej, jaka jest obecnie dozwolona na polskich autostradach. Do tego momentu opis tego auta brzmi zwyczajnie. Konstruktorzy tego auta wpadli na pomysł, by zamontować w nim bezstopniową skrzynię biegów, która umożliwia osiągnięcie prędkości 130 km/h zarówno podczas jazdy do przodu jak i podczas jazdy na biegu wstecznym. W Holandii odbywały się nawet specjalne zawody, w których ścigano się autami do tyłu. Volvo 66 startowały w odrębnej kategorii, ponieważ pozostałe auta nie miały z nimi żadnych szans.
W imieniu Volvo Auto Polska pragniemy złożyć gorące podziękowania Michałowi Trzcionkowskiemu oraz wszystkim właścicielom eksponowanych samochodów. Dzięki Wam naszą wspólną pasją do marki Volvo mogliśmy podzielić się z innymi.
Materiały powiązane