Już za kilka dni rusza rajd Monte Carlo Historique. To dobra okazja, aby przypomnieć o wspaniałym zawodniku, który startował w nim w 1959 roku za kierownicą Volvo Amazon. Był to Gunnar Andersson, pierwszy fabryczny kierowca Volvo, który przez całe życie był związany z tą marką.
Rajd z 1959 roku był dla Gunnara Anderssona średnio udany. Jego rodak i imiennik ukończył go na szóstej pozycji. Andresson zameldował się na 28. miejscu. Jednak jego sukcesy rajdowe są warte przypomnienia. Podobnie jak jego wierność tylko jednej marce samochodowej.
Rówieśnik firmy Volvo
Gunnar Andersson urodził się 17 kwietnia 1927 roku w Szwecji, w miejscowości Dalsland, trzy dni przed tym, gdy pierwsze Volvo opuściło drzwi fabryki w Goeteborgu. Kiedy mały Gunnar skończył 10 lat jego rodzice przeprowadzili się do Goeteborga. Po ukończeniu szkoły wstąpił do wojska, gdzie pracował jako technik. W wolnych chwilach zajmował się naprawianiem aut i ich sprzedażą. Postanowił też spróbować swoich sił w motorsporcie. Od razu wygrał pierwszy rajd, w którym wystartował. Startował w wielu dyscyplinach sportu motorowego w tym w wyścigach górskich, torowych, czy na lodzie, jednak ostatecznie skupił się na rajdach samochodowych.
Andersson testował kilka samochodów jednak ostatecznie zdecydował się na zakup Volvo PV444 w 1957 roku. Samochód miał moc 85 koni mechanicznych. To skromne auto pozwoliło mu wielokrotnie stawać na najwyższym stopniu podium. W tym samym roku Volvo zdecydowało się go zatrudnić. Sezon 1958 okazał się pełen sukcesów dla niego i jego pilota Nielsa-Petera Ellemanna-Jocobsena.
W czasie swojego debiutanckiego sezonu na arenie międzynarodowej Andersson został rajdowym Mistrzem Europy. W następnym roku zdominował klasę samochodów dwulitrowych w wyścigach samochodów turystycznych (STCC) za kierownicą Volvo PV544.
W tym samym roku 1959, w Volvo utworzono departament zajmujący się motorsportem, na którego czele stanął Arthur Wessblad. W 1960 roku Andersson wystartował w rajdzie Gran Premio de Argentina. Trasa tego sześciodniowego rajdu wiodła krętymi górskimi drogami Argentyny przez ponad 4650 km. Gunnar wygrał, a w pierwszej ósemce znalazło się aż pięć samochodów z logotypem Volvo na masce.
Od 1961 roku, Andersson zajął stanowisko managera w dziale sportu i ograniczył swoją aktywność jako kierowca. Ponownie wystartował za kierownicą Volvo na trasach Mistrzostw Europy w 1963 roku.
Volvo wycofało się z międzynarodowych zawodów w 1966 roku, jednak dział motorsportu został utrzymany. Jego praca skupiała się na projektowaniu zestawów tuningowych, akcesoriów i budowie rajdowych samochodów dla klientów prywatnych. Andersson był pomysłodawcą pucharu wyścigowego Swedish Volvo Cup, w którym startowały modele 142 i 144. Idea ta przerodziła się później w puchar Volvo 240 Turbo Cup.
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych Volvo powróciło do motorsportu, a Andersson został szefem działu R-Sport, który odpowiadał za program startów w Mistrzostwach Europy Rallycross. Przez pięć bardzo intensywnych sezonów pod jego przewodnictwem Volvo zdobyło tytuł Mistrza Szwecji i Mistrza Europy. Po tak dobrym wynikach Gunnar przeszedł do działu marketingu, gdzie był ambasadorem marki Volvo aż do czasu przejścia na emeryturę w 1992 roku.
Po odejściu na emeryturę Andersson zbudował replikę auta za kierownicą, którego odnosił największe sukcesy. Był to mocno przerobiony model Volvo PV444, z szesnastozaworową głowicą, dwoma wałkami rozrządu i dwoma gaźnikami Webber’a. Gunnar Andersson zmarł w 2009 roku.
Materiały powiązane