37. PZU Maraton Warszawski przechodzi do historii. Jego zwycięzcą został Kenijczyk Ezekiel Omullo, którego wynik 2:09:19 jest drugim najlepszym rezultatem w historii imprezy. Maraton ukończyło ponad 6,5 tysiąca osób. We wszystkich biegach w ramach maratońskiego weekendu wzięło udział kilkanaście tysięcy biegaczy. Po raz kolejny oficjalnym sponsorem Maratonu była marka Volvo, która ufundowała dla zwycięzcy samochoód Volvo V40.
37. edycja imprezy była wyjątkowa pod wieloma względami. Wyjątkowa była trasa łącząca dwa brzegi Wisły, wyjątkowy był finisz zawodników, którzy po raz ostatni przekroczyli linię mety na Stadionie Narodowym, wyjątkowa była skala wydarzenia – nigdy dotąd w ramach maratońskiego weekendu nie odbyło się tak wiele imprez towarzyszących.
Po raz kolejny w roli oficjalnego sponsora Maratonu wystąpiła firma Volvo Car Poland. Doceniając wysiłek i zaangażowanie maratończyków Volvo przygotowało w tym roku nagrodę specjalną – zawodnik, który jako pierwszy pokonał linię mety na Stadionie Narodowym otrzymał w nagrodę nowe Volvo V40.
Zwycięzcą 37. PZU Maratonu Warszawskiego został Kenijczyk Ezekiel Omullo, który dobiegł do mety czasie 2:09:19. Jego rezultat jest drugim najlepszym wynikiem w historii Maratonu Warszawskiego i to właśnie on otrzymał klucze do nowego Volvo V40. Kolejne miejsca na podium zajęli: ubiegłoroczny triumfator Victor Kipchirchir (Kenia) z czasem 2:10:45 oraz Johnstone K. Mayio (Kenia), który pokonał trasę maratonu w 2:10:58. Tegoroczny zwycięzca i pretendent do obrony tytułu z ubiegłego roku biegli razem przez większą część dystansu. Po 35 kilometrze Omullo niespodziewanie zaatakował i łatwo oderwał się od Victora. Na metę wpadł z fantastycznym, poprawionym o blisko 7 minut, rekordem życiowym. Zwycięzca nie krył radości nie tylko z doskonałego wyniku sportowego ale także otrzymanej nagrody – samochodu Volvo V40.
Pierwszymi Polakami na mecie byli: Dariusz Nożyński (2:25:13) i Bartosz Olszewski (2:25:55) – 9 i 10 zawodnik w klasyfikacji generalnej. Wśród kobiet zwyciężyła Kenijka Ruth Wanjiru, która pokonała królewski dystans w znakomitym czasie 02:29:39. Jej wynik był zaledwie o 7 sekund gorszy od rekordu imprezy. Drugie miejsce zajęła reprezentantka Mołdawii – Lilia Fiskowicz z czasem 2:35:12. Jako trzecia metę przekroczyła Polka – Izabela Trzaskalska (2:35:33).
Na linii startu na błoniach Stadionu Narodowego stanęło kilkanaście tysięcy biegaczy – uczestników maratonu, sztafety maratońskiej i biegu na 5 km. Przed samym startem wszystkich biegaczy do walki zagrzewali prezenter telewizyjny Maciej Dowbor i goście honorowi: Ambasador Izraela w Polsce – Anna Azari, Wojewoda Mazowiecki – Jacek Kozłowski, Wiceprezydent Warszawy – Jarosław Jóźwiak i Prezes PZU – Andrzej Klesyk.
Na ponad 42 kilometrowej trasie wszystkich uczestników dopingowała rzesza kibiców. Na każdym kilometrze na biegaczy czekały kolejne punkty kibicowania, a przy nich zespoły muzyczne, bębniarze, tancerze, a nawet grupa teatralna. W pomoc przy organizacji imprezy zaangażowanych zostało 2 tysiące wolontariuszy.
Maratoński weekend to nie tylko rywalizacja na królewskim dystansie, ale również cały cykl biegów i imprez towarzyszących. W czasie tych dwóch dni odbyły się m.in.: biegi dla dzieci – Młodzi Bohaterowie Narodowego, Bieg na Piątkę, Sztafeta Maratońska i impreza partnerska – 3. Bieg Wegański. Na Stadionie Narodowym odwiedzić można było targi EXPO Sport&Fitness, seminaria biegowe i warsztaty dla blogerów.
Wszystkim uczestnikom i kibicom 37. PZU Maratonu Warszawskiego serdecznie dziękujemy za te niesamowite sportowe chwile.
Materiały powiązane